Cebulka pisze:Nie pamiętam żeby mój czosnek był jakoś bardzo pod ziemią a sadziłam bez takich kombinacji
On się pewnie korzeniami tak wciąga pod ziemię?
Sadź Belvo, pewnie - póki ziemia nie jest zmarznięta to nie widzę problemu
Ryzykujesz najwyżej główkę czosnku
A co tam z rzodkiewką?
Wzeszla.. ma dwa listki i.... zatrzymala sie. Nie wiem co to znaczy? Moze zastanawia sie czy czekac do wiosny czy zaczac dzialac?
W kazdym razie dla mnie ta teza o braku swiatla ma sens.
Jezeli nie teraz to wczesna BARDZO wiosna sprobuje jeszcze raz. W miedzyczasie czekam co zdecyduje ta juz posiana, bardzo jestem ciekawa.
U nas jest cieplo ( 60 stopni F) juz przez kilka dni. Tez nie rozumiem co jest grane ale czekam cierpliwie zimy.
Posialam tez groszek pachnacy ktory nie raczyl wzejsc ( moze cos go zjadlo?)
Marchewke.... zero aktywnosci jak na razie
i salate ..... tez zero.
Jutro wsadzam eksperymentalnie ten czosnek. Zdam relacje co i jak.
Basienko!!!!! Pol metra ???
Ty tez tak robisz z twoim czosnkiem???