![wiosna [wiosna]](./images/smilies/686.gif)
Na mojej kamienistej wapiennej glebie rzeczywiście wymagało to trochę gimnastyki - ale mam nadzieję że się uda. A jak nie - i tak będę próbować dalej
![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)
Zależało mi najbardziej na jak najwcześniejszym kwitnięciu i zapachu, więc po długich studiach wybrałam 'Pallidę' jako najlepszą pod tym względem z dostępych w Polsce (a jeśli kiedyś dorwę to jeszcze kupię Hamamelis vernalis 'Sandra'

![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)
Tak więc jest Pallida, miejsce dla niej prawie gotowe, ubrała się już w swoją jesienną cytrynową szatę

Zobaczymy jaka będzie zima i czy zakwitnie w lutym
![skrob [skrob]](./images/smilies/icon_scratch.gif)



I już właściwie wychodziłam z wybraną Pallidą ze sklepu, ale odkładałam na miejsce powyciągane rośliny i zobaczyłam że liście jednego z oczarów Arnold Promise (którego z żalem odrzuciłam w eliminacji, bo jest jednym z najpóźniej kwitnących) robią to do czego wzdychałam wcześniej widząc zdjęcia w internecie czyli nabierają jesiennych barw przypominających pawie oczy...
![drunken [pijany]](./images/smilies/drunken_smilie.gif)
![drunken [pijany]](./images/smilies/drunken_smilie.gif)
![drunken [pijany]](./images/smilies/drunken_smilie.gif)
![Laughing [lol]](./images/smilies/icon_lol.gif)
Mowy nie było - rozsądek mi się wyłączył, drugi oczar wylądował w koszyku
![[lezy_smiech] [ubaw]](./images/smilies/lezy_smiech.gif)
Miejsce się znajdzie, będzie w grupie krzewów przy altance. Mam tylko nadzieję że doczeka aż będę go tam mogła posadzić bez obaw o stratowanie koparką
![skrob [skrob]](./images/smilies/icon_scratch.gif)
W każdym razie najpierw liście były zielone, tylko podbite lekko brązem, potem wyglądał tak:


Tydzień później (26.09) już tak:



Po trzech następnych zimnych nocach:



I w dzień wyjazdu 30.09:




Mam nadzieję że jeszcze utrzyma jakieś liście jak wrócę...
A przede wszystkim że będzie się równie fantastycznie przebarwiać rosnąc w gruncie
