Powiem tak:co jak co ,ale wiewiórka to podła bestia
![Exclamation [!]](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
I bezczelna
Tłum ludzi od strony leszczyn,stukają piłują i gra muzyka a ona na bezczela kradnie orzechy
![Exclamation [!]](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Tutaj to tylko wac ze swoją śrutówką by poradził.
Przechodziłam sobie z taczką toorfu raz i słyszę chrobot,przechodzę drugi nadal to samo,zaglądam w leszczynę a tam.....RUDY ZŁODZIEJ
![Exclamation [!]](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Toż to dzikie stworzenie a nic a nic się nie boi.Na drugi dzień to samo,podeszłam z córcia na ręku do drzewa a ona ma mnie w nosie .Oglądałyśmy ją dobre 5 minut.Jak podeszłyśmy to myślała że jesteśmy zagrożeniem ,więc orzech w zęby i patrzy,jak stwierdziła ,ze nie jesteśmy żadnym zagrożeniem to znowu zęby w ruch i jadła aż furczało.
Niestety żeby uchować trochę przed moim pomocnikiem to muszę juz trochę zrywać.Jak wyschną to będą smaczne
Ja to jeszcze mam sumienie i zawsze zostawiam trochę dla niej na zimę ,ale ona to nie ma sumienia i wszystko wyniesie jak tak dalej by poszło.