Pigwowiec japoński

Odmiany, cięcie itd.

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Sz_elka » wt lis 08, 2016 10:46 pm

Baś_22 pisze:U mnie w tym sezonie też były słabo dojrzałe :(
Zerwałam i zrobiłam syrop http://berberrus.com/syrop-z-pigwowca-j ... go/......będzie do herbatki [szela]

... to jest Baba wielkanocna i może być do herbatki :P a syrop z pigwowca jest tutaj http://berberrus.com//?s=syrop+z+pigwowca&search=Go
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Baś_22 » pt lis 11, 2016 1:42 pm

[ubaw2] [ubaw] Szela jak zwykle czujna [tuli] [serce] .......baba za niedługo tez się przyda [ubaw]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » pt lis 11, 2016 5:27 pm

Też już miałam się nabijać, że Szelka to lepiej Basiu wie co ty gdzie masz niż ty sama [ubaw]
Jak nie będziesz mogła majtek czy skarpetek znaleźć bo gdzieś się zadzieją - dzwoń do Eli [pomysl] [rotfl]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Baś_22 » pt lis 11, 2016 5:41 pm

[ubaw] [ubaw2]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Sz_elka » pt lis 11, 2016 6:40 pm

Cebulka pisze:Też już miałam się nabijać, że Szelka to lepiej Basiu wie co ty gdzie masz niż ty sama [ubaw]
Jak nie będziesz mogła majtek czy skarpetek znaleźć bo gdzieś się zadzieją - dzwoń do Eli [pomysl] [rotfl]

no ..... chyba trochę przegięłaś ... :/
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » pt lis 11, 2016 9:12 pm

A ty myślałaś że ja to serio mówię? [ubaw2] [blowkiss]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Emmi » sob lis 12, 2016 8:19 am

Zapiszę sobie tutaj przepis na dźemik.
Umyć owoce. Jak ktoś da radę obrać, mąż nie obiera, gotuje około 30 minut, kiedy widać, że konsystencja jest jednorodna. Miąższ przetrzeć przez sitko, skórka też się rozgotowuje i staje się mięciutka. Gotuje z fiksem i cukrem (mąż ma cukrzycę, to tego cukru niewiele daje) i do słoika. Dżemik pyszny.
__________________________________
Obrazek
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » sob lis 12, 2016 9:53 am

Pomysł z obieraniem pigwowca to wyzwanie podobne do Tosiowego drylowania porzeczek [!]

Ostatnio wymyśliłam że zanim przetrę coś przez sito, to traktuję blenderem - polecam, znacznie łatwiej potem idzie :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: rout666 » sob lis 12, 2016 3:51 pm

Hahaha z syropu się zrobiła nalewka też bo przegapiłam moment;/ hmm nie wiem dokładnie jaki ale coś przegapiłam na pewno ponieważ po otwarciu słoika i sprawdzeniu czy syropek na przeziębienie gotowy to winem zapachniało;/ hmm tatuś kazał dolać tego i owego i się nalewka robi też:D
http://www.fotosik.pl/zdjecie/dbc1c1d2d99c6acc

A tutaj reszta zbiorów od razu nalewkowa:D
http://www.fotosik.pl/zdjecie/989654cc157f0aa7
Nic na siłę, wszystko młotkiem :D
Awatar użytkownika
rout666
Weterani
 
Posty: 173
Rejestracja: śr lis 18, 2009 10:29 am

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » sob lis 12, 2016 10:19 pm

Ech, widzę że to chyba w SB pisałam, a myślałam że tu - do pigwowca trzeba dać BARDZO DUŻO cukru jak się robi syrop, bo inaczej szybko fermentuje.
Musi być taki na granicy rozpuszczalności cukru (można cukru dosypywać jak robi się zbyt płynny) a te 'jabłuszka' sporo płynu oddają.

Ale nie ma tego złego, tatuś dobrze poradził, ze spirytem tyż piknie ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Baś_22 » ndz lis 13, 2016 12:53 pm

Cebulka pisze: Ostatnio wymyśliłam że zanim przetrę coś przez sito, to traktuję blenderem - polecam, znacznie łatwiej potem idzie :)

....[kciuk2] ..świetny pomysł :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: gruby miś » pn lis 14, 2016 4:02 pm

też tak robię, od zawsze, tzn. od czasu jak nayłam pierwszy bender, myślaam, że wszyscy tak robią [ubaw2]
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: rout666 » ndz mar 12, 2017 9:04 am

Melduję że już jest i jest pyszna:)
Wyszła super, teraz jeszcze reszta poczeka żeby mocy nabrać:D

http://www.fotosik.pl/zdjecie/1f1c9fbd557c15da
Nic na siłę, wszystko młotkiem :D
Awatar użytkownika
rout666
Weterani
 
Posty: 173
Rejestracja: śr lis 18, 2009 10:29 am

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » ndz mar 12, 2017 10:37 am

Przepiękny kolorek [brawo]
Hmm nie wiem w jaki sposób czas mógłby pozytywnie wpłynąć na nabranie mocy - czas wspomaga wprawdzie parowanie, ale jest to parowanie całego wyrobu aż do dna butelki, bez zmian jakościowych [ubaw]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Tosia » ndz mar 12, 2017 7:10 pm

rout666 pisze:Melduję że już jest i jest pyszna:)
Wyszła super, teraz jeszcze reszta poczeka żeby mocy nabrać:D

http://www.fotosik.pl/zdjecie/1f1c9fbd557c15da


Melduje posłusznie że wyszła bardzo dobra :D byłam na degustacji [lol]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: rout666 » pn mar 13, 2017 11:58 am

Hmmm znaczy że nie nabierze już mocy tylko wyparuje???? Nawet tata mówił, żeby zostawić jeszcze, podobno im dłużej stoi tym lepiej, nawet 2 lata..... kurde to jak to jest w końcu?
Nic na siłę, wszystko młotkiem :D
Awatar użytkownika
rout666
Weterani
 
Posty: 173
Rejestracja: śr lis 18, 2009 10:29 am

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: Cebulka » pn mar 13, 2017 9:36 pm

Faktycznie, jak chodzi o szlachetność i dojrzałość, to wiek pomaga, nawet i 10 lat.
Ale napisałaś 'moc' a zawartość alkoholu już się w niej raczej nie zmieni ;)
(Chyba że przypadek jak u moich sąsiadów jak już kiedyś pisałam - sąsiad ukradkiem spijał spirytus znad wiśni a wody dolewał [ubaw2] )
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Pigwowiec japoński

Postautor: rout666 » wt mar 14, 2017 11:20 am

Znaczy zlać do butelki i zamknąć dokładnie coby nie wywietrzało:D
Nic na siłę, wszystko młotkiem :D
Awatar użytkownika
rout666
Weterani
 
Posty: 173
Rejestracja: śr lis 18, 2009 10:29 am

Poprzednia

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości