Rozmnażanie i sadzenie winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: Andrzej » pt kwie 04, 2008 6:33 pm

Anamario, najprawdopodobniej jutro (lub najpóźniej w niedzielę) wieczorem podam listę odmian którymi dysponuję do rozsyłki.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Andrzej » pt kwie 04, 2008 9:12 pm

gao pisze:no właśnie trzeba się zastanowić czy w ogóle jest sens ukorzeniać i czy coś zdrowego z tego potem wyrośnie

Oczywiście, że tak.
Zrób jak pisze Roman, a będzie dobrze.
Te podłużne plamy na sztobrach po pozostałości po porażeniu mączniakiem prawdziwym. Nawet jeśli ukorzeniłbyś całkowicie zdrowe sztobry, to mączniak i tak wcześniej czy później zaatakuje wyrosłe z nich rośliny. Dlatego tak ważna jest profilaktyka w szkółce polegająca na stosowaniu oprysków w odpowiednich terminach.
Ale... to już inny temat.
Hej !
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Anamaria » pt kwie 04, 2008 9:12 pm

Romanie, nic nie szkodzi.
Andrzeju dzięki.
Mnie się w zasadzie nie spieszy - mogę poczekać do następnej okazji. Będę je sadziła na działce syna, a on dopiero kończy budowę, więc mam jeszcze czas.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: gao » pt kwie 04, 2008 11:09 pm

zgodnie z radą Romana i Andrzeja sztobry moczą się w wiadrze w garażu, w roztworze Topsinu 5 ml na 10 litrów wody. Czas moczenia zakładam 24h.
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: gao » pt kwie 04, 2008 11:15 pm

Andrzej pisze:Anamario, najprawdopodobniej jutro (lub najpóźniej w niedzielę) wieczorem podam listę odmian którymi dysponuję do rozsyłki.


Na wysyłkę u Romana sie spóźniłem to może u Andrzeja mi się uda, jeżeli oczywiscie moge być brany pod uwagę.
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: Fil » sob kwie 05, 2008 9:05 am

Ufff... cały dzień wczoraj sadziłam.... Do czego to człowiek jest zdolny jak już raz zainfekuje się winogronozą! Grzebałam w osiedlowym smietniku w poszukiwaniu niezgniecionych butelek (dobrze, że teraz są śmietniki z posegregowanymi śmieciami :D ), zamieniłam mieszkanie w pobojowisko i teraz wszystko obstawione butelkami i doniczkami (wszystko, czyli mieszkanie i klatka) :D W każdym razie moi znajomi napewno sie ucieszą, bo przecież nie posadzę w ogrodzie 28 krzaczków... [shock] [lol]
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Fil » sob kwie 05, 2008 9:05 am

Emmi, a jak tam u Ciebie?
Awatar użytkownika
Fil
Weterani
 
Posty: 490
Rejestracja: pt sie 10, 2007 12:03 pm
Lokalizacja: wiocha pod Warszawą :)

Postautor: Andrzej » sob kwie 05, 2008 10:14 am

gao pisze:Na wysyłkę u Romana sie spóźniłem to może u Andrzeja mi się uda, jeżeli oczywiscie moge być brany pod uwagę.

Jasne Gao :D
Swą ofertę kieruję ku "całej Ekotopikowej braci" [lol]
Hej!
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: gao » sob kwie 05, 2008 5:39 pm

sztobry wymoczyłem, przyciąłem, posypałem ukorzeniaczem i część już jest w butelkach na parapecie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
druga część sztobrów czeka do jutra
Obrazek
i będzie ukorzeniana metodą Bajtka
http://maria.winnice.net/raz/
zobaczymy co z tego będzie.
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: cicho_borowska » sob kwie 05, 2008 7:48 pm

Gao, a po co ta wierzba? Dla ukorzeniena wierzby, czy ma to jakiś wpływ na sztobry winorośli?
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: gao » sob kwie 05, 2008 8:56 pm

cicho_borowska pisze:Gao, a po co ta wierzba? Dla ukorzeniena wierzby, czy ma to jakiś wpływ na sztobry winorośli?

a o którą wierzbę chodzi?
czytałem gdzieś, że ze względu na to, iż wierzba bardzo dobrze się ukorzenia wytwarzając jakies składniki sprzyjające ukorzenianiu, dobrze jest podlewać ukorzeniane rośliny wodą, w której ukorzeniała się wierzba.
Dlatego kiedyś pomyślałem, że skoro wierzba wspomaga proces ukorzeniania, to można ją dołożyć do ukorzenianych sztobrów.
[lol] To takie małe eksperymenty. [lol]
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: Onaela » sob kwie 05, 2008 9:57 pm

Gao-ale masz piękny widok za oknem :D I pola łan czeka na sadzonki winnych krzewów :D Zaraz,zaraz,a czy Wy ukorzeniacie te sztobry w butelkach bez otworów odpływowych [?]

Fil-ale się obśmiałam [lol] [lol] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: gao » sob kwie 05, 2008 10:12 pm

?? czemu bez otworów odpływowych? we wszystkich butelkach mam zrobione otwory odpływowe.
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: Onaela » sob kwie 05, 2008 10:17 pm

[shock] i trzymasz to wszystko na takim eleganckim parapecie bez podstawek [?]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: cicho_borowska » sob kwie 05, 2008 10:46 pm

To i ja pokażę moje "Borosiowe sztobrowisko"

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

oraz zadziwionego kota

Do tej pory zrobiłam tak:
- sztobry wymoczyłam 24 godziny z małym hakiem
- w międzyczasie poszłam do garażu w poszukiwaniu pojemników, ale nie znalazłam nic odpowiedniego. Jakieś marne trzy butelki.
- postanowiłam zabrać wszystkie pojemniki do mieszania cementu, wiaderka, tudzież dwie skrzynki narzedziowe
- zakupiłam wór keramzytu i 100l ziemi do wysiewu oraz ukorzeniacz AB
- przeprosiłam moje sztobry, że będą mieszkały w pokojach wieloosobowych
- zagnałam Borowskiego do szorowania tych kalfasów, wiader i skrzyń oraz przydzieliłam mu zadanie wyłożenia najbardziej zacementowanych folią, wysypania drenażu z keramzytu i ziemi do wszystkich pojemników
- poobcinałam sztobry sekatorem pod kątem 0,5 cm pod trzecim od góry pąkiem, pokaleczyłam trochę korę, obcięłam dolny pąk, posypałam sztobry ukorzeniaczem i robiąc otwory trzonkiem od małych grabek powsadzałam je do ziemi.
- usiadłam i myślę od kilkunastu godzin, co mam zrobić, bo niektóre są tak długie, że nie mam jak ich zasypać 2 cm poniżej pierwszego od góry pąka. Część mogę przykryć dosypując ziemi

Proszę więc o wyjaśnienie czym grozi pozostawienie na wierzchu drugiego, czyli środkowego pąka, nieobciętego, bo już tu kombinuję, że może im w miarę wypijania około 70 butelek wody, nakładać jakieś dodatkowe osłonki i uzupełniać ziemią.

Ot i tyle sprawozdania z przebiegu mojej choroby. [lol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Andrzej » sob kwie 05, 2008 11:22 pm

cicho_borowska pisze:Proszę więc o wyjaśnienie czym grozi pozostawienie na wierzchu drugiego, czyli środkowego pąka, nieobciętego

Niczym, sam też nie obcinam drugiego pąka.
Chodzi o to, że świerzo ukorzeniona sadzonkajest zbyt słaba by odpowiednio wyżywić dwa pędy. Jeśli zostawimy dwa oczka i wybiją z nich dwa pędy (a to nie zawsze się zdaża, czasami jeden pąk okazuje się "martwy"), to wówczas jeden usuwamy zostawiając ten silniejszy.

Pozostawienie pąków nieobsypanych ziemią, wobec braku korzeni sztobra grozi jego całkowitym wyschnięciem w środowisku suchego powietrza.
By tego uniknąć, po to właśnie woskuje się sztobry.


cicho_borowska pisze:może im w miarę wypijania około 70 butelek wody, nakładać jakieś dodatkowe osłonki i uzupełniać ziemią.

Przy takim zagęszczeniu sztobrów w pojemnikach to raczej nie jest możliwe. Jeśli masz w pomieszczeniu bardzo suche i ciepłe powietrze to sprawę załatwią jakieś osłonki z folii zdejmowane co parę dni, by uniknąć chorób grzybowych.

Widzę, że pojemniki stoją na terakocie.
Nie będzie im za zimno w "nogi"?
Może postaw je nad kaloryferem lub podłuż jakiś styropian.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Andrzej » sob kwie 05, 2008 11:30 pm

Miałem coś napisać o odmianach jakie mogę rozesłać do zarażonych :D
Oto one"
- Talizman
- Nero
- Rusboł
- Muskat letni
- Arkadia
- Rumene
- Schuyler
- Izabella
- Wostorg Oryginalnyj
- Podarok Zaporoża
- Kodrianka

Jest ich jeszcze coś ponad 30 innych, ale występują w mniejszej ilości i nie mają zalecanej co najmniej grubości ołówka.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 06, 2008 8:06 am przez Andrzej, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: cicho_borowska » sob kwie 05, 2008 11:47 pm

Dziękuję Andrzeju, za wyjaśnienie.

Pojemniki stoją na wykładzinie pcv, tylko taki wzór ma, ale coś im podłożę jak nie styropian to kartony.

One nie są tak bardzo ciasno, może na zdjęciu wyglądają. Każdy ma tyle miejsca co w butelce. Jednak, które się da zasypię wyżej.

W domu nie mamy bardzo ciepło, ani sucho. Mieszkanie opalane jest piecem pokojowym, bo to stara kamienica. Teraz nie palimy często, bo lubimy temperaturę koło 21 stopni.

A może rpzpuścić jeszcze wosk w garnuszku i pędzelkiem pomalować te najdłuższe?

[rol]
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Roman » ndz kwie 06, 2008 8:05 am

cicho_borowska pisze:
A może rpzpuścić jeszcze wosk w garnuszku i pędzelkiem pomalować te najdłuższe?

[rol]

Zrób namiocik foliowy jak radzi Andrzej - to najlepsze wyjście.
Możesz też sztoberki zraszać wodą (spryskiwaczem) dopóki pąki nie
ruszą ale to jest gorsze rozwiązanie.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: magdziołek » ndz kwie 06, 2008 9:33 am

Własnym oczom nie wierzę [shock] , tyle sztoberków, to naprawdę powstaną całe winnice, u Borosi na pewno i u nowego kolegi ... .
A może tak jeszcze jak dojrzeją i doczekamy pięknych zbiorów, to wymienimy się uwagami na pyszne wino wytrawne ;) .

Andrzeju, to ja tak skromnie poproszę o "Muskat letni", "Arkadia", "Nero".
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: gao » ndz kwie 06, 2008 11:07 am

Onaela pisze:[shock] i trzymasz to wszystko na takim eleganckim parapecie bez podstawek [?]


[lol] elegancki [lol] parapet [lol]
tak Onaelu, trzymam bez podstawek bo nie ma obawy, ze woda bedzie sie lała po parapecie ... na podłoge. po prostu nawadniam sztobry w butelkach w taki sposób, ze nalewam troche (ok. 1/3) ciepłej wody do tej miseczki, w której na zjęciu stoi jedna z butelek potem wkładam butelkę do miseczki i woda jest zasysana przez otwory zrobione w spodzie butelki do jej wnętrza. Po "wypiciu" przez butelke wody z miseczki przecieram ścierką te dwie , trzy krople na spodzie butelki i kładę na parapet. Krótko mówiąc nie podlewam od góry. A czy dobrze robie? [rol] mam nadzieję że tak. ;)
pozdrawiam, gao
gao
Weterani
 
Posty: 210
Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:59 pm

Postautor: Andrzej » ndz kwie 06, 2008 2:29 pm

Cebulka pisze:Czy winogrona należy ukorzeniać w piasku czy w ziemi? Czy w tym co się akurat ma pod ręką? Bo widzę że na zdjęciach są różne wersje tego problemu :D

Hihihi... zagmatwam Ci więcej [lol]
Ja używam tylko czystego perlitu.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Roman » ndz kwie 06, 2008 2:56 pm

Andrzej pisze:
Cebulka pisze:Czy winogrona należy ukorzeniać w piasku czy w ziemi? Czy w tym co się akurat ma pod ręką? Bo widzę że na zdjęciach są różne wersje tego problemu :D

Hihihi... zagmatwam Ci więcej [lol]
Ja używam tylko czystego perlitu.

[shock] dziwne, ja też [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 06, 2008 3:05 pm

Roman pisze:
Andrzej pisze:
Cebulka pisze:Czy winogrona należy ukorzeniać w piasku czy w ziemi? Czy w tym co się akurat ma pod ręką? Bo widzę że na zdjęciach są różne wersje tego problemu :D

Hihihi... zagmatwam Ci więcej [lol]
Ja używam tylko czystego perlitu.

[shock] dziwne, ja też [lol]

Cholera... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Emmi » ndz kwie 06, 2008 4:12 pm

Andrzej pisze: Swą ofertę kieruję ku "całej Ekotopikowej braci"


Mam nadzieję, że nie poczujesz się dotknięty, bo jeszcze niedawno podpytywałam o sadzoneczki, ale ilość otrzymana od Romana, jest tak przeraźliwie dla mnie wielka, że jeśli tylko połowa się przyjmie , to myślę , że to w zupełności zaspokoi moje potrzeby i całej rodziny. :) No chyba , że jakiś kolorek się nie przyjmie ;)

Fil [tuli] pytasz co u mnie? No miałam podobny problem co Ty, w końcu wyruszyliśmy w poszukiwaniu jakiś donic czy czegoś odpowiedniego dla winorośli. Obecnie ukorzenione siedzą na górze, przy kaloryferze :)

Mam pytanie jak często je podlewać?
Romanie :D Nie wiem jakiego mazaka użyłeś do podpisania odmian, ale bez majmniejszego rozmazania przeżyły moczenie :D

Tak czytam i czytam i zaczynam sie denerwować [skrob] moje siedzą sobie w doniczkach nie okryte niczym, niby przy kaloryferze, ale on nie zawsze grzeje... niby w pomieszczeniu jest ciepło, ale jak ktoś otworzy okno, a ja nie zauważę, to... [skrob] czy mam im torebkę foliową na przykład zarzucić na te doniczki? Jeśli tak, to jak często odkrywać? w foli porobić dziurki, czy nie? [skrob]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Roman » ndz kwie 06, 2008 6:17 pm

Emmi napisała
Tak czytam i czytam i zaczynam sie denerwować skrob moje siedzą sobie w doniczkach nie okryte niczym, niby przy kaloryferze, ale on nie zawsze grzeje... niby w pomieszczeniu jest ciepło, ale jak ktoś otworzy okno, a ja nie zauważę, to... skrob czy mam im torebkę foliową na przykład zarzucić na te doniczki? Jeśli tak, to jak często odkrywać? w foli porobić dziurki, czy nie?

Do ukorzeniania zupełnie wystarcza pokojowa temperatura około 20*C
Dobrze jak sadzonki mają ciepło od dołu - znaczy ciepłe "nogi",
dla pąków lepiej chłodniej - później ruszą. Dobrym miejscem jest parapet,
pod którym lekko grzeje kaloryfer, ale to nie znaczy, że tak musi być.
Jeśli zarzucisz woreczki foliowe zrób parę otworków.

Mam pytanie jak często je podlewać?

Tak na odległość to trudno powiedzieć, ale o ile po sadzeniu obficie podlałaś
to wystarczy na długo. Sprawdzaj wilgotność, ma być wilgło a nie mokro.
Jak już uznasz, że trzeba podlewać - to odrobinkę raz w tygodniu albo do podstawki ja wspomniał Gao
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Emmi » ndz kwie 06, 2008 6:30 pm

hymmm [skrob] z powodu olbrzymiej ilości, nie byłam przygotowana i część siedzi w kartonach na foli, to znaczy w doniczkach, a reszta w zatkanym brodziku prysznicowym, aby woda wypływająca nie zalała mi podłogi. Nie mam podstawek. Posadziłam je w ziemi+ piasek + trochę gliny, zabardzo nie miałam pomysłu w czym je posadzić :( Pomyślałam sobie, że to może być dobre, ale w związku , że podłoże zawiera glinę, to jest wilgotne. Sprawdzam patyczkiem jak tam w donicznie ma się sprawa... i wychodziłoby na to, że mają mokro [skrob]
Martwię się, bo może zbyt mało niektóre z nich opsypane są ziemią? Ale nie miałam aż tyle butelek...
Natomiast ten jeden już ukorzeniony ma coraz większe pąki :)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » ndz kwie 06, 2008 6:33 pm

Co do temeratury i folii. W pokoju mniej więcej jest +17 stopni C, kiedy kaloryfer grzeje to może tak dochodzi do 20? czy takie zmiany mogą być, czy te około 3 stopnie skoków są szkodliwe?
Doniczki siedzą w kartonie na folii, więc mogą mieć ciepło ,,nogi,, góra stoi sobie luzem, co byłoby dobrze ze względu na to późniejsze przebudzenie, ale może jednak zakryć folią? No i zastanawiam się nad tymi w brodziku, może donice w folie od spodu włożyć?
Przepraszam że tak ciągle dociekam :(
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Roman » ndz kwie 06, 2008 6:47 pm

Natomiast ten jeden już ukorzeniony ma coraz większe pąki

Ten już ma korzenie, to i pąki mogą się śmiało rozbić :D
Tylko nie przesadzaj z podlewaniem, bo to często powód niepowodzeń w ukorzenianiu. Ukorzenionej sadzonce nadmiar wody tak samo szkodzi.
ale może jednak zakryć folią?

Nie zaszkodzi a wręcz pomoże - zabezpieczysz sztobry przed wysychaniem
i dodatkowo doniczki (pojemniki) przed parowaniem wody a tym samym
jeszcze ograniczysz potrzebę podlewania.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: wac » pn kwie 07, 2008 10:39 am

Pokazujecie tutaj owocujące już winorośla, a moje dopiero tak wyglądają: [wac]
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: magdziołek » pn kwie 07, 2008 10:41 am

Jakie piękne, zdrowe sadzonki [shock] .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: lucysia » wt kwie 08, 2008 6:52 pm

O jejku,jejku co tu się wyprawia:Grosik straszy chorobą(chociaż jak zaczęłam czytać to podejrzewałam o co biega ;) ),Roman wysyła jakieś kosmiczne ilości sztobrów,a reszta w początkowym stadium choroby lub w środkowym(to ja).
Romanie a czym ja sobie zasłużyłam na drugą bonusowa paczkę [?]
Dziękuję ogromnie,już zbrakło mi butelek i za skrzynki się wziełam [prosi] [prosi] [prosi] [prosi] [prosi]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości