Nie to żebym sie znał na tym, ale po sąsiedzku mam plantację i od nich pochodzą sadzonki uprawianych u mnie odmian truskawki i choć uprawa jest duża to jedyny oprysk jaki robią to jesienią na monczniaki.
Z chwastami walczy trakor orając miedzyrzędzia, a słoma wykładana jest głównie po to by podczas deszczu czy podlewania (bo nawadniają mocno) nie brudziły się piachem - zapiaszczone są niechętnie kupowane i uzyskują znacznie niższe ceny - przy okazji ta ściułka hamuje nieco rozwój chwastów.
Co kilka lat nasadzenia się odnawia bo owoce robią się małe i jest ich mniej - ja bym truskawek nie pryskał, a z chwastami można walczyć mechanicznie.
Z zarośnientej łąki owoce są drobniejsze, ale za to bardziej słodkie
Proponuję tak: jak nie ma czasu zostawić to tak jak jest a w sierpniu (wrześniu) porządnie przygotować teren i odnowić nasadzenia.
Ale to sa Twoje truskawki
pozdrawiam