Hej
W nieustającej kwestii trocin - każde trociny zakwaszają i każde trociny "wyjadają azot" z gleby! Z tym że temu można przeciwdziałac, sypiąc po trocinach trochę nawozu azotowego (to wiem na pewno - z tym że nawozy azotowe stosujemy wiosną i latem, nie jesienią) i może wapna (tak na logikę - o tym nie czytałam nigdzie
)
Ważna rzecz jaką (jeszcze) Werter mówił o trocinach to fakt, że trociny powinny byc z DRZEW IGLASTYCH
Pozwolę sobie wkleic adekwatny fragment:
" [07.04] 06:41 Werter
W ogrodnictwie rzeczywiście Emmi używa się trocin do poprawy właściwości fizycznych gleb.
Lecz po pierwsze są to głównie trociny roślin iglastych, a po drugie, używa się je po wcześniejszym przekomostowaniu, gdyż świeże "ogołacają" glebę z azotu. Trociny takie można również stosować jako tani dodatek do torfu przy ukorzenianiu tui, cyprysików, itd, itd.
Warto zwrócić uwagę, że świeże trociny roślin liściastych zawierają w swym składzie znaczne ilości garbników powodujących zahamowanie wzrostu roślin.
Reasumując, stosując świeże trociny z np. tartaku otrzymamy efekt odwrotny do zamierzonego.
Najlepiej je więc Emmi przekompostować na pryżmie dodając nieco nawozów azotowych np. saletra amonowa.
*************************************************************
[...]
[29.11] 06:23 Werter
Cebulko Hihihihi - jak odróżnić trociny iglaste od liściastych? Najprościej po zapachu żywicy. Nawet kilkumiesięczne wióry (o świeżych nie wspominając bo ich zapach "aż wierci w nosie") przechowywane w zadaszonym pomieszczeniu, wyrażnie pachną żywicą.
Jeśli tartak o którym piszesz Cebulko nie ma pieca do spalania trocin to zapewne z wdzięcznością pozbędzie się ociupinki uciążliwego odpadu.
[...]
Świeże trociny zubożają glebę z azotu dlatego wskazane jest ich bądż wcześniejsze przekompostowanie(z udziałem tego składnika), bądż podwojenie dawek azotu w miejscu ich stosowania."
Jednak w sprawie praktycznych aspektów ściółkowania trocinami trzeba jeszcze raz poprosic lucysię o zabranie głosu - Czy sypałas nawozami i wapnem? Czy miałas wrażenie że rośliny się tego domagały? Czy wiesz z jakich drzew miałaś trociny?...
Pozdrawiam!