Ekotopik

Ano właśnie kto zgadnie co to jest rośnie sobie w szklarni .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/acd ... 132da.html

a to ciekawe ! To jest jadalne kotkoo..
Fasola jakaś egzotyczna chyba

Jakby co,to jestem pierwsza w kolejce po nasiona

Kotkaaa -Ty to masz jakieś zakręcone nasionka - jak ogórek to melonowy, jak fasola to jakaś prześmieszna

A może to to jest właśnie ten fasolnik

No oczywiście ,może być fasolnik.Na torebce było napisane że to fasola wężowa. Ale rośnie tylko w szklarni na polu nie próbowałam.Jest baaaardzo wysoka.Strączki ma do zimy tylko szybko idą w nasionka ,trzeba co dzień rwac młode strączki .Jest bardzo delikatnai długa na 70 cm .Nasionkami mogę się podzielić

No to ja też spieszę z zapytaniem:

A co to za dziwoląg???


:P:P

Szelko, toż to najprawdziwszy milin Ci się zaplątał w gruszę Długo go masz?

Oczywiście,że to milin kwitnie pośród gruszek!

Pierwszy raz w tym roku zakwitnął po czterech latach od posadzenia!
A pień ściętej na wysokości 2 m starej gruszy posłużył mu za podporę!
Grusza w międzyczasie się rozkrzewiła i też w tym roku zakwitła i zaowocowała dość obficie, po sześciu latach służenia jako parasol liściasty osłaniający przed słoncem przesiadujących pod nią na ławce strudzonych ogrodników!

To zakwitł tak jak i mnie w tym roku- po 4 latach! Teraz będziesz musiała go silnie ciąć na wiosnę, by nie zagłuszył gruszy, inaczej zarośnie ją całkiem!

kotkaaa pisze:No oczywiście ,może być fasolnik.Na torebce było napisane że to fasola wężowa. Ale rośnie tylko w szklarni na polu nie próbowałam.Jest baaaardzo wysoka.Strączki ma do zimy tylko szybko idą w nasionka ,trzeba co dzień rwac młode strączki .Jest bardzo delikatnai długa na 70 cm .Nasionkami mogę się podzielić

Kotkooo chętnie skorzystam z Twojej oferty
Fasolnik z powodzeniem w ubiegłych latach uprawiałam po folią.
Nasionka pozostawiłam w altance i niestety zmarzły

Nie był kwiatem,tylko taki urósł,to co on jest ten twór na kwietnej łodyżce fiołka alpejskego?!!!

On Ci jest torebką z nasionami

No proszę, a ja myślałam że nasiona rosną jak kwiat opadnie...

Ja myślę że kwiat też był, tylko wcześniej opadł...

Czy to kwiatek z kwiaciarni Szelko?
Bo jesli tak to pewnie zeschłe płatki oberwali, po prostu nie wyrywając łodyżki

A jesli to wyhodowany przez ciebie i nie było tam wcześniej kwiatka, to mamy zagwostkę...

No właśnie, w tym problem Cebulko,że kwiatka nie było, tylko od razu toto urosło! A właściwie to dwa "tota", jak pokazałam na zdjęciach!
A kwiatek rośnie na parapecie u moich przyjaciół i to ich też "rozwaliło",że niby torebka nasienna, a wyrosła bez kwiatka.
Ja również zaobserwowałam na moim białym fiołku miniaturce taki "pąk" ale niestety nie zdążyłam sfotografować,bo kwiatek padł!:(
Mówią,że kwiatek od serca dany, długo się trzyma!
Mój widać był dany ot tak i nawet tygodnia nie wytrzymał, jak padł; jeszcze mu tylko jeden listek został, a kwiatki wszystkie już"odeszły"!
No chyba,że......sama go utopiłam......zółknął ,wiotczał, kwiatki brązowiały i zwisały bezradnie a pąki zasychały i.......finito!
Może ja nie potrafię pielęgnować kwiatków w torfie umieszczonych!

Uwielbiam fiołki,ale zawsze je zamorduję

Jak mam być szzera, to u mnie też zbyt długo nie żyją nigdy
A przynajmniej dotychczas tak było, może teraz będzie inaczej

Na dodatek nie wiem czy je zalewam czy wręcz przeciwnie.

Fiołki alpejskie żle znoszą wysokie temperatury i niską wilgotność w naszych domach zimą,bo lubią chłodne powietrze i umiarkowane podlewanie.Na dodatek przeniesione z warunków szklarniowych słabo się adoptują .Dlatego dłuższe utrzymanie ich przy życiu jest nie lada sztuką.Ja tez odnosiłąm porażki na tym polu i teraz wolę kupić/dostać inny kwiatek niz fiołek.

No i znowu dostałam fiołki miniaturki,tym razem różowe i boje się,że znowu krótko ze mną będzie!
Sąsiadka dostała kiedyś normalnego fiołka i cieszył oczy chyba ponad pół roku, wciąż wyprowadzając nowe pąki kwiatowe!
I co....dalej nikt nie wie, co to za dziwolągi wyrosły fiołkowi znajomych?!!!

Szelko-jak napisałą Ci Cebulka-to są torebki nasienne-wcale nie takie rzadkie zjawisko u fiołków

Ale jak one tak....bez kwitnienia?????

Szelko - nie wiem, może ich zapytaj, jak to im się udało tak?

W każdym razie są to torebki nasienne.
Może po prostu te pierwsze kwiaty miały zredukowane płatki, dlatego uszły niezauważone?

Rosło u mnie w minione lato coś takiego wysokiego. Kwiaty, które dostałam od znajomej. Podobno na wsiach to popularna roślina wieloletnia i łatwo się rozmnazająca. Obcięłam je na zimę. Teraz gdy kopałam w miejscu gdzie rosły znalazlam wiaderko takich cebulek. Żadna z cebulek nie była połączona bezpośrednio z korzeniem macieżystej rośliny. Po prostu cebulki rozsiane w tym miejscu rabatki. Z korzonkami białymi i białym kiełkiem rosnacym ku górze. Ukrytymi jeszcze w ziemi. Czy ktoś wie co to to i czy cebulki należą do tej rośliny?

Borosiu - to nasz stary dobry znajomy topinambur czyli słonecznik bulwiasty
Nie wiem, czy jego temat wałkowalismy juz na ekotopiku (możesz sprawdzić w "szukaj"), ale na kafeterii wielokrotnie.
Ale widze że bulwy wyszły ci wielkości takiej jak ja też widziałam, i ciągle nie przestaję sie zastanawiać, jak to mozna obierać i ścierać na tarce...

ło jeja, a ja wszystko powyrywałam. Zostawilam tylko wiaderko bulw i zasypałam ziemią we wiadrze. To teraz mam posadzić jak kartofelki pół wiaderka, a pół zjeść?

anamario Ty sadziłaś z tych cebulek?

Ciekawostka.

i jeszcze jeden.

a jaki ładny?

Mamy zgadnąć co łączy tytoń z makiem?

Moja propozycja - jedno i drugie jest używką

Oprócz tego łączy je kolor Ten mak jakiś nietypowy, nie spotkałam nigdzie maków lila. Wac hoduj makówki z tego okazu, please.

Ojej, umknęły mi pytania Borosi o topinambur! Tak, sadziłam go i miałam niezłe poletko. Bulwki całkiem smaczne były. Borosiu poszukaj w naszej encyklopedii z cafe. Teraz mam kilka sztuk pod płotem i pilnuję, żeby się za bardzo nie rozlazły na ogród.

Borosiu tu masz trochę informcji o nim:
http://www.topi.webpark.pl/
http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/w ... ambur.html

Anamaria pisze:Oprócz tego łączy je kolor Ten mak jakiś nietypowy, nie spotkałam nigdzie maków lila. Wac hoduj makówki z tego okazu, please.

Też pierwszy raz go widzę, prawda, że ładny?

Wacus, no sliczny

A kto zgadnie, co to za kwiatek jest?

........... ...... albo ten :