Ekotopik

Zajmujemy siê doradztwem w zakresie estetyzacji przestrzeni oraz sprzeda¿± rze¼b do ekspozycji plenerowej i do wnêtrz. Wspó³pracujemy z utalentowanymi artystami i rzemie¶lnikami, którzy z wielk± pasj± wykonuj± swój zawód.

Gwarantujemy Klientom profesjonaln± obs³ugê i solidne wykonanie zamówienia. Realizujemy indywidualne projekty aran¿acji miejsca ekspozycji, oferuj±c: szerok± gamê materia³ów oraz ró¿norodne techniki wykonywania rze¼b, w zale¿no¶ci od oczekiwañ zamawiaj±cego. Prace powstaj± w jednym egzemplarzu, dlatego s± unikatowe i piêknie komponuj±
siê z faktur± przestrzeni.

Zapraszamy na www.vieno.pl

Reklama reklamą,ale temat pociągnę.Już dawno zrobiłam zdjęcie z cudzego ogrodu,ale nie wstawiałam.Ot i wstawię:

Ale fajna ta rzeźba. W jakim to regionie spotkałaś? Tak sobie poprostu stała na podwórku?

M.

A stoi sobie spokojnie tak kole 10km.ode mnie na podwórku.W lato to tak ją zarosną kwiaty i pnącza że nie widać prawie.

Muszę zrobić jeszcze zdjęcie przepięknego różańca niedaleko zaprzyjażnionej masarni.

lucysia pisze:Muszę zrobić jeszcze zdjęcie przepięknego różańca niedaleko zaprzyjażnionej masarni.

Czekam, i czekam.. A gdzie ten różaniec?
Bo

lucysia pisze:W lato to tak ją zarosną kwiaty i pnącza że nie widać prawie.

A bardzo chciałbym zobaczyć

Pozdrawiam M.

Nie bądż w takiej gorącej wodzie kompany
Jak się wybieram do masarni to wieczorem i już ciemnica.Teraz trochę słońce podgoni to i zdjęcie da się zrobić Zrobię na pewno,obiecałam przecież.

Obiecane-dostarczone.

Lucysiu, Wspaniala kapliczka!!

Prawda!Śliczna,zawsze z przyjemnością na nią patrzę i nie tylko.

Lucysiu

Mogę napisać tylko jedno:
Jestem pod wrażeniem.

Znaleziona przez moją mamę.Na cokole pisało coś o rowerzystach,ale niestety mama nie pamięta co :


Przepiękna.

W piątek wjechaliśmy sobie do sklepu ogrodniczego i zarazem szkółki w Kościerzynie. Piękne miejsce, Duzy wybór bylin i krzewów i piękne aranżacje ogródkowe. Przywitała nas wiklinowa żyrafa. Ogromna, znacznie większa niż jej żywy odpowiednik. A później z każdego kąta wyzierały śmieszne rzeźby z drewna czy tej wikliny. Wiklina olbrzymia. Samolot, parowóz, dinozaur, zaś drewno śmieszne.
Nie miałem czasu na fotografie, bo przed wyjazdem żona nie miała co na siebie włożyć, później buty okazały się za ciasne. Jeszcze później z sąsiadeczką przez płot… A oni tam w piątki zamykają o 15 –tej. Mieliśmy zaledwie piętnaście minut na zakupy, bo żony czasem myślą, ze ich ta druga połowa za kierownicą, się z całym samochodem teleportuje…
Jechałem w zasadzie tylko po czereśnię, bo poprzednia (odm Van) po zimie podłapała „gumę” i raka. Lepiej ją było wymienić na odporniejszą. Polecono mnie Vandę. Zobaczymy co z niej za „ziółko”, może będzie u mnie dobrze się czuła i to „bez gumki”!
Znowu „pół samochodu” nawiozłem… Gdzie ja to posadzę!

W pewnym momencie szkółka zrobiła sie pusta, my przy samochodzie (koło osła) się krzątaliśmy, lecz bramę zostawili nam otwartą byśmy mogli wyjechać. Już chciałem im osła ukraść, ale na pewno "poszli by na Milicję", a swój swojego to zawsze "wyniucha".

Chcę zmienić zupełnie aranżacje kawałka zieleni przed przed domem.

Inspiracją jest ogród w stylu francuskim.

wklejam linka ale nie chce jakoś się otworzyć.

W każdym razie sadzi się bukszpan według szablonu w zawijasy, obsypuje sie kolorowymi kamieniami no i można posadzić róże pomiędzy.

Powiedzcie jak myślicie, dużo trzeba pracy przy jego utrzymaniu?

Nadmieniam, że czas jest tym czego posiadam najmniej.

No i skąd wziąć tyle bukszpanu?
rozmnożyć?
Może jest niedrogi?
Bo potrzebny mi będzie w sporych ilościach.

Fajne te rzeźby - trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić z ich ilością w ogrodzie

Maniu - o ile mi sie dobrze wydaje to bukszpany rozmnażał Amitkowy Adam - ale nie wiem z jakim skutkiem
Jeśli pod żwirek wyłożysz matę lub folię (w niej dziurki na bukszpan i grządka z różami) to myślę będzie prawie bezobsługowe

Bukszpan się bardzo łatwo rozmnaża z sadzonek. Wystarczy wiosną taki 10-15 centymetrowy patyk oderwać z rośliny matecznej. Wyskubać liście z dołu, tak by co najmniej połowa listków została obskubana. Jeszcze sadzonkę poprawić nożyczkami by boczne gałazki nie były za długie i wetknąć (nawet bez ukorzeniacza) w piasek z ziemią. Czarną folię rozłożyć w ogródku (w półcieniu), porobić dziurki w foli, powtykać sadzonki aż do listków i pilnować wilgotności, ale nie podlewać z przesadą. Niestety, bukszpan powoli rośnie.
Ogródki w stylu francuskim są raczej pracochłonne, zwłaszcza na początku, przy zakładaniu.

Maniu,popatrz u mnie na działce jest podobna rabatka.I gdzieś wkleiłam zdjęcia z Książa,tam są takie rabaty. Bukszpan na rabatę kupiliśmy w auchan wiosną po 2,99 za krzaczek ok. 20 cm.Dosyć tanio. Adam wtyka te patyki jak Kra opisał i sporo się przyjęło.Tylko,że do rabatki potrzebne są trochę większe,ot choćby tylko 20 cm,bo jednak on wolno rośnie.Folia,kamyczki i praktycznie tylko róże przycinać po przekwitnięciu.

amita pisze:...Folia,kamyczki i praktycznie tylko róże przycinać po przekwitnięciu.

Jeszcze po strzyżeniu starannie "pokos" zbierać, bo się "kamyczki" zadarnią. To jest bardziej "upiardliwe" niż postrzygiwanie uformowanych krzewów.

Super te "dziwolągi" z wikliny i drewna . Szczególnie podoba mi się osiołek . Lubie na takie przedmioty popatrzeć ale nie pasowałyby do mojego ogrodu .

Maniu, taki ogród w stylu francuskim nie jest "bezobsługowy" . Żywopłot trzeba regularnie przycinać, żeby nie stracił pokroju, żeby nie zrobił się rzadki i taki łysy. Przed strzyżeniem musisz rozścielić na żwirku "coś" żeby później łatwiej uprzątnąć obcięte liście. No i fakt bukszpan b. wolno rośnie i lubi przemarzać. Ale takiemu stylowi nie można odmówić piękna w prostocie formy. Takie ogrody mają to "coś" Życzę powodzenia.

Magdziołku,nie ma się co czarować,żaden ogród nie jest bezobsługowy.Może być tylko mniej lub bardziej Mam tę swoją rabatkę drugi rok i tylko od czasu do czasu wyrwę jakiegoś chwasta. Bukszpan, zanim trzeba go będzie przyciąć naprawdę,to minie jeszcze kilka lat.Teraz to lekkie cięcie korygujące.Ja akurat tam mam trzmieliny,ale z różami aż tak wiele problemu nie ma.Przy spacerze oberwać przekwitłe kwiatostany.No,popryskać na zarazy,ale ja w tym roku nie pryskałam i żyją.Skłaniałabym się do takiego ogrodu jeśli chodzi o bezobsługowość. Podstawą jest folia.Na kamykach mniej "się sieje" niż na korze.U mnie i tak będzie bardziej natural, ale rzeczywiście,można sobie cuda wymyśleć na bazie bukszpanu i róż.

Amitko, mnie tez sie marzy bezobslugowy ogrod. W Polsce bede musiala takowy "zaprogramowac" bo nie mam innego wyjscia.
U nas bukszpan rosnie jak na drozdzach i nie marznie mimo ze tez dochodzi do 10 stopni mrozu.
Jedyne co to doradzilabym Mani aby uwazala jaki rodzaj bukszpanu kupi na "matke" bo sa niektore co rosna ladnie i rowno a sa tez takie ktore nic tylko trzeba przycinac. Na takie bukszpanowo- rozane esy floresy najlepszy jest tzw. "bukszpan miniaturowy"

belva pisze:U nas bukszpan rosnie jak na drozdzach i nie marznie mimo ze tez dochodzi do 10 stopni mrozu.

Jakby marzł przy - 10 to u nas by się wogóle nie uchował

Popieram Amitkę Belvo - podstawą bezobsługowości jest folia lub mata. Jeśli masz w ogrodzie tylko powierzchnie utwardzone, trawnik oraz rabaty z krzewów, ewentualnie bylin, to nie ma chwastów prawie wcale. Jedyne co trzeba to kosić trawnik, ale przed tym się za bardzo nie ucieknie, i krzewy można czasem przyciąć - ale to po paru latach z reguły dopiero

Cebulka pisze:... podstawą bezobsługowości jest folia lub mata...

Już nie modne. Teraz pod kamyki, czy kory daje się agrotkaninę (Allegro, wpisać Agrotkanina i poszukać coś o gramaturze powyżej 90 ). Folia powoduje, że po deszczu powstają pomiędzy nią, a kamykami "jeziorka" i te "zielenieją" zarażając kamyki, a agromata jest słabsza, zaś my często mamy nadwagę.

Mata czy tkanina - na nazewnictwie się nie znam
Chodzi mi o tą plecioną z tworzywa sztucznego, a nie tą która wygląda jak materiał.

Grubą folię na miejsca słoneczne i pod kamyki spokojnie polecam - mama ma juz hoho lat i nic sie nie dzieje i nie gnije. Może problem by faktycznie był gdyby dać folię pod korę i to jeszcze w zacienionym miejscu

Cebulko ja mam pod kora na wrzosowisku ta agrowłoknine i jest ok

Pojęcie agromaty na Allegro nie występuje (więc jej nie ma ) – przynajmniej tego słowa handlowcy i producenci nie używają. Poza tym nie wiadomo czy używając tego słowa rozmówca nie będzie miał na myśli włókniny, a ta jest może i dobra, ale dużo mniej wytrzymała.
Czarna folia, to już teraz „budownictwo”. Ja jeszcze w tym roku na czarnej folii wysadziłem sztobry winorośli, ale to był błąd. Opady zatrzymywały się, tworzyły się „kałuże”, niepotrzebnie nawilżały liście od spodu i stymulowały rozwój chorób.
Trzeba pamiętać, że bukszpan jest „upiardliwy”. Tak prowadzony wymaga częstego, króciutkiego strzyżenia. Jest to pracochłonne i „zegarmistrzowskie”. To nie żywopłot z ligustru, gdzie 20 cm patyki wystarczy pozbierać! Tu, przy bukszpanie, „sieczka” powstanie i „pęsetą” można ją zbierać. Pozostawione drobinki staną się pożywką dla glonów, chyba, że te składniki kolejne deszcze głębiej wmyją. Folia to uniemożliwia. Być może folia jest dobra, ale agrotkanina lepsza i cenowo różnią się nieistotnie.

Ja mam i to plecione tworzywo/które jest dużo lepsze moim zdaniem/ i tę czarną agrowłókninę/czyli taki jakby materiał/ Na tym się chwasty sieją,osobiście go nie polecam.Zawsze można też wysypać grubiej kamieni.Choć ostatnio sieją mi się chwasty na kamieniach a nawet- UWAGA- miałam pomidorki koktajlowe,samosiejki na kamieniach.Szkoda,że nie zdążyły dojrzeć

Nie wiem na ile internet jest wyznacznikiem rzeczywistości Ale...

Przeglądnęłam nazewnictwo i tak (przynajmniej wg tej strony):

AGROTKANINA
http://www.stradom.com.pl/content/view/2/65/lang,pl/
To jest to grubsze i solidne, tkane z paseczków sztucznego materiału i jak widać generalnie to polecamy

AGROWŁÓKNINA
http://www.stradom.com.pl/content/view/3/66/lang,pl/
Materiał w dotyku podobny do lekkiej, mnącej się tkaniny, czym ściółkować się da, ale nie polecamy

i do tego oczywiście jeszcze folia, zwana folią

Allegro w zdecydowanie wielu przypadkach posługuje się nazewnictwem handlowców i producentów, a to może być decydujące, by nie zrobić pomyłki.
A agrowłóknina też ma swoje zalety. Świetna do ściółkowania pod truskawki i wszystko po czym się nie chodzi. Agrotkanina zaś jest wytrzymalsza i nadaje się np. po rozłożeniu do zasypania kamykami dróg i ścieżek.

heheheh

Powiedzcie ludzkim głosem co mam dać pod te bukszpany?

Bo nazewnictwa chyba nie dam?

Mania pisze:...Powiedzcie ludzkim głosem co mam dać pod te bukszpany...

A, nie wiesz co pod krzewy dać?
Czesi maja najbardziej ludzkie wypowiedzi!
Pod keře může být hnojivo.

Mania,takie czarne coś tkane z paseczków.Coś jak stary,dobry worek na kartofle.W castoramie,w obi czy w leroju na pewno poznasz wśród innych proponowanych na dziale "ogrodnictwo"