Zauważyłam, że jeszcze nie mamy takiego tematu, a rozwinęła się na ten temat dyskusja w Shoutboxie, którą wkleję poniżej. Jak ktoś jeszcze ma wszelkie inne ciekawe uwagi w temacie wysyłki roślin (sposoby, materiały, ceny, zabezpieczenie) to zapraszam do dyskusji
X E [Wto 15:31] magdziołek: mam pytanie, wysyłałyście już wiele razy paczki z roślinkami, jak je zabezpieczyć, żeby się nie połamały młodziutkie listki?
X E [Wto 15:33] magdziołek: samo ułożenie w kartonie nie bardzo je zabezpieczy, może je "poprzyklejać taśmą do ścianek kartonika", tylko proszę się nie śmiać z pomysłu .
X E [Wto 16:26] tuurma: Ja dziś pakowałam właśnie paczuszkę, staram się dopasować rozmiar kartonu do ilości roślin - żeby nie było luzu. Akurat mi się udało.
X E [Wto 16:27] tuurma: Można też puste miejsca wypełnić zgniecioną w kulkę gazetą. Pojedyncze rośliny pakowałam do małych woreczków śniadaniowych, żeby za bardzo nie wyschły, bo ziemi na nich tyle, co nic.
X E [Wto 17:59] wac: można wolne miejsca wysypać trocinami.
X E [Wto 18:06] Cebulka: Magdziołku - to nic śmiesznego - jak wysyłałam Andrzejowi winogrona to poprzyklejałam doniczki do ścianek pudła
X E [Wto 18:10] magdziołek: Dzięki Wam za pomoc w rozwiązaniu problemu pakowania roślinek.
X E [Wto 18:11] magdziołek: Niektóre już są dość duże, można je wysyłać. Ale pewnie zacznę zaraz po świętach, bo teraz Ogrodniczki pewnie żyją tematem świąt .
X E [Wto 19:53] Anamaria: Ja w kwestii wysyłania roślinek dodam, że te bardziej wyrośnięte pakowałam do plastikowej butelki z odciętą górą. Luzy w paczce wype łniam pogniecionymi torbami foliowymi, takimi ze sklepu. Prawie nic nie ważą, a są dobrym wypełniaczem miejsca.
X E [Wto 22:04] Onaela: co do wysyłki drobnych roslinek-mozna tez w jednorazowe kubki do napojów lub po śmietanie ,jogurcie i obwiązać folią na wierzchu
X E [Wto 22:05] Onaela: korzeń ewentualnie obwiazać wilgotna ligniną
X E [Wto 22:06] Onaela: i z wykopanych roślin maksymalnie otrząchnać ziemię,bo to drogi interes takie wysyłanie ziemi pocztą