Ekotopik

: **pn lut 12, 2007 12:21 pm**

Kochani, nurtuje mnie taka o to informacja. Do szamba wrzuca się jakieś ,,tabletki,, i one rozkładają zawartość szamba do konsystencji wody, przynajmniej tak mi to zilustrowano. Owa osoba potem wylewa to w jakieś przygotowane przez siebie miejsce na działce i nie zanieczyszcza sobie terenu. Przepiękne pokrzywy wokół tego rosną.
Ja znów słyszałam, że takie szambo wylane gdzieś w glebę, niszczy to miejsce pod jakąkolwiek uprawę roślin. Nie mówię o jakimś warzywniku czy sadzie, ale o jakiś tam roslinach.
Jestem więcej niż pewna, ze to znów ja nie wiem, a Wy wiecie, to wytłumaczcie mi jak to jest z tym szambem i tym specyfikiem w ,,tabletce,,

: **pn lut 12, 2007 1:19 pm**

Podsyłam podpowiedź, a o więcej pytaj sprzedawcę. [wac]

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=162368815

: **pn lut 12, 2007 1:29 pm**

O! bardzo dziękuję. Jak mam nazwę to poszukam już w necie, bo co wpisywałam szambo, czy oczyszczanie szamba to nie to co chciałam mi się pokazywało

Natomiast z allegro mam dość ciężkie doświadczenia, coraz bardziej zrażam się do tego rodzaju zakupów

raz jeszcze dzieki:)

A jak już o szambie, ma ktoś oczyszczalnie z roślin? Jak tak to sprawdza się to? Dodam, że znam temat z netu ale interesuje mnie praktyczne zdanie bezpośredniego użytkownika takiej oczyszczalni.

: **pn lut 12, 2007 1:40 pm**

Wyszukiwarce Allegro wpisujesz szmbo i dostajesz kilkanaście specyfików. [wac]

: **pn lut 12, 2007 4:31 pm**

Emmi pisze:Do szamba wrzuca się jakieś ,,tabletki,, i one rozkładają zawartość szamba do konsystencji wody, przynajmniej tak mi to zilustrowano. Owa osoba potem wylewa to w jakieś przygotowane przez siebie miejsce na działce i nie zanieczyszcza sobie terenu. Przepiękne pokrzywy wokół tego rosną.

Stosuję takie tabletki do szamba, ale w życiu nie podjąłbym decyzji by jego zawartość rozlać po ogrodzie :shock:

Co więcej Emmi, nie po to podczas odbioru budynku inspektor budowlany ma prawo sprawdzić szczelność szamba, by potem użytkownik mógł jego zawartość bezkarnie rozlewać po ziemi. To jest karalne. Piszę serio.

: **pn lut 12, 2007 9:36 pm**

Emmi-takie wylewanie na własną działkę"uzdatnionego" :wink:

szamba kosztuje mandat 500 zł od strazy miejskiej lub policji

Wiem,bo mój dalszy sąsiad płacił,choć to nie ja go "zakablowałam"

: **pt lut 23, 2007 4:10 pm**

No proszę!!! no właśnie w głowie mi się to nie mieściło...

a propo macie jakoś fajnie ukryte szambo przed wścibskimi oczami dzieci?
Przyznam się, że miałam pomysł aby ten mało przyjemny element ogrodu ,,ubrać,, w jakieś śliczne rośliny, krzaki, czy nawet łuk nad nim ... ale stwierdziłam, że jak będzie za ładnie, to mi tam dzieci będą wchodzić, nie daj Bóg polecą tam z kocykiem i zrobią sobie piknik :shock:

: **pt lut 23, 2007 6:53 pm**

Emmi pisze:

a propo macie jakoś fajnie ukryte szambo przed wścibskimi oczami dzieci?
Przyznam się, że miałam pomysł aby ten mało przyjemny element ogrodu ,,ubrać,, w jakieś śliczne rośliny, krzaki

Z tego co wiem, to szamba usytuowane są przeważnie z tyłu domu, a z tego wynika, że nie należy ich upiększać ale zamaskować, najłatwiej zasadzić pokrzywy i po pierwsze spokojna głowa z dziećmi, po drugie rośliny mają zapewniony ciągły dostęp do dobroci, a po trzecie - można stosować conajmniej na 4 różne sposoby na naszej działce. [wac]

: **pt lut 23, 2007 8:58 pm**

Oj Wac-nie wiem czy szamba s± od ty³u domu-moje i te które widzia³am s± od drogi-po to aby by³ ³atwy i bliski dojazd.Nie Ka¿da dzia³ka jest szeroka-i jakby mi siê w³adowa³ taki szmbowóz na ty³y to nie mia³by pola manewru.

My szambo wpu¶cili¶my g³êbiej w ziemiê-jest z góry nie do koñca wykorzystane-ale ro¶nie na nim trawa.Zostawiona jest ciê¿ka przykrywa[ma³a]pomalowana na zielono.Obok posadzi³am p³o¿±cy ja³owiec-ale nie za bardzo chce siê p³o¿yæ :lol: -mo¿e na innej glebie rós³by lepiej-a dzieciaki nie pójd±-bo ma ig³y.Te¿ kiedy¶ my¶la³am o posadzeniu ró¿y pn±cej i zrobieniu jakiegoæ ³uku-ale mo¿e ten ja³owiec wreszcie zacznie rosn±æ :lol:

: **pt lut 23, 2007 9:25 pm**

Ja mam założoną biologiczną oczyszczalnię ścieków - taką dla małych gospodarstw domowych. Jesteśmy z tego baaaaaaaaaaaaaaaardzo zadowoleni. Wybiera się raz na 1,5 - 2 lata; nie można do niej wpaść -jest bezpieczna; wodę w domu leje się bez obawy przepełnienia szamba, bo oczyszczona przez bakterie i filtr woda rozlewa się pod ziemią specjalnym drenażem, jest bezpieczna dla środowiska... systematycznie trzeba jednak uzupełniać specjalne bakterie w postaci proszku lub tabletek, co nie jest kłopotliwe, bo wrzuca się po prostu do sedesu... odkąd mamy taką wersję szamba nie mamy żadnych kłopotów. Wcześniej, przy zwykłym szambie... wolę nie wspominać. Jedyne co trzeba mieć to odpowiednią ilość miejsca i odpowiednie miejsce... :lol:

: **sob lut 24, 2007 12:26 pm**

Kati, co było wcześniej przy zwykłym szambie? Bo mnie trochę zaniepookoiłaś

U mnie szambo też będzie z przodu i to w części rekreacyjnej

Niestety, tak jak u saginatki, szambiarka nie wjedzie na tył domu, bo działkę mamy wąską. W dodatku na tyłach domu mamy żyłę wodną, to chyba też by nie wolno mieć- nieważne. Będziemy mieć szambo z przodu, dobrze, żę żadne okno nie wychodzi na nie i stąd właśnie moje pytanie jak je w miare ładnie wkomponować w ogród, ale znów nie za ładnie.
Pomyśłałam dzisiaj o jakimś niewysokim żywopłocie, tyle co by mi się dzieci nie kręciły.

: **sob lut 24, 2007 1:20 pm**

Szambo zwyk³e-takie jak nasze musi by¶ przede wszystkim du¿e-my mamy ok.6.tys.litrów-i czasami jest to za ma³o-mysle ,ze trzeba zrobiæ o 1-2 tys.wiêksze-to zale¿y jak kto zu¿ywa wodê-i jak szybko nape³nia.My mysleli¶my aby wywoziæ raz w miesi±cu-ale powiêkszy³a siê rodzina[o Maleñstwo]-i nieraz przed ¶wiêtami trzeba by³o wywie¼æ co 2 tyg.-a to siê wi±¿e z kosztami.Lepiej zamówiæ jedn± du¿± beczkê raz w miesi±cu ni¿ dwie ma³e co dwa tygodnie.
Kiedy wierzch szamba porasta trawa wcale ono nie szpeci-mo¿na zrobiæ klapê zamykan± -i dzieci nie bêd± mia³y dostêpu.U nas wierzch szamba robiony jest jak strop-trawerzy-i p³yty betonowe-aby by³o mocne.
Na pewno zrobisz dobrze :D

: **sob lut 24, 2007 1:31 pm**

Saginatko, no mam taką nadzieję, że uda mi się coś wymyśleć. Raczej trudno znaleść zagospodarowanie szamba, bo to taki mało wdzięczny temat

Na pewno nasze też będzie z solidną klapą. Ale muszę je jakoś ukryć, bo będzie w widocznym miejscu.
Kati, mąż też poczytywał o tej naturalnej oczyszczalni, ale zrezygnował z tego, bo nie bardzo mamy gdzie ją zrobić. Jednak jak działka jest podłużna a dom stoi na końcu to nie jest to dobre

: **sob lut 24, 2007 2:35 pm**

Emii - podłużna działka to stwierdzenie ogólne i mało precyzyjne. Moja działka też jest podłużna jak się patrzy na jej plan. Ale w wymiarach to ma ok 30m na 100m. W takiej oczyszczalni można w różny sposób układać drenaż i czasami można coś wymyślić. Ja wspomniałam o tym, bo dla mnie to jest super rozwiązanie.
Jeśli chodzi o zwykłe szambo... my osobiście mieliśmy dużo z nim problemów. Po pierwsze było trochę za małe zrobione i ciągle był problem z przepełnieniem. Jak w szambie było dużo wody, to często w rurze spływowej stała woda i przez to rura często zanieczyszczała się tłuszczem i tym całym brudem. Raz w środku zimy całkiem nam sie wszystko zapchało i był problem wielki, bo trzeba było rurę odkopywać i czyścić. Poza tym ciągłe wybieranie jest u nas kłopotliwe, bo daleko od miasta i ceny beczkowozu na taką odległość kosmiczne. Byliśmy więc zdani na sąsiada który nam wybierał, a on nie zawsze miał na to czas i ochotę choć łatwy zarobek miał za to w kieszeni. Konkurencji jednak nie było. Poza tym opróznianie takiego szamba nie było zbyt ekologiczne, bo z zawartością coś trzeba zrobić. Dla nas była to czasem męczarnia z tym szambem. Weź jednak pod uwagę, czy łatwo w twojej okolicy z opróżnianiem takiego szamba, bo to jest bardzo ważne. Przede wszystkim jaki jest koszt. Jak ja się dowiadywałam, to dojazd specjalnego samochodu do mnie z najbliższego miasta to ok 200 zł. I tak co miesiąc?? Dla nas to niestety za dużo...

: **ndz lut 25, 2007 1:39 pm**

Nie pamiętam ile ma nasza działka. Jakoś tak podobnie chyba jak u Ciebie. U nas problem stanowi dom. Wykazaliśmy się wiedzą godną największych geniuszy tego świata i nawet przez myśl nam nie przeszło, że wybierając projekt domu powinniśmy pilnować jego wielkości i możliwości wymiarowych działek. O tym, że są jakieś prawne ustalenia graniczne dowiedzieiśmy się od geodety, który namordował się aby wcisnąć w parametry działki nasz zakupiony już projekt

Mieliśmy farta, że mąż szukał domu z prostym dachem i bez żadnych bajerów i tym sposobem siłą rzeczy wybraliśmy domek w bryle i fuksem udało się z wymiarami

Ale niestety, moja cudowna wizja widoku z tarasu na działkę, poległa, bo aby zachować wymogi odległościowe, domek musiał zostać obrucony [rol]

. W każdym razie domek wciśnięty jest w sam koniec działki i jest tam ciasnota.

: **ndz lut 25, 2007 3:04 pm**

To i tak ci siê uda³o-my musieli¶my zrezygnowaæ z projektu ,który nam siê podoba³-dzia³ka by³a za w±ska. :( Ca³e szczê¶cie,¿e wcze¶niej popytali¶my o przepisy.I z jednej strony wyszla studnia a z drugiej szambo-bo jedno obok drugiego te¿ nie mo¿e byc.Ale juz siê przyzwyczai³am-i nie razi [lol]

: **ndz lut 25, 2007 4:30 pm**

O jej... a myślałam, że to tylko my tak się... napiszę delikatnie nabiliśmy w butelkę [rol]

Ale to obciach do kwadratu [oops]

Muszę przyznać, że pomimo tej naszej ogromnej niewiedzy, to w sumie mamy jakieś szczęcie i w sumie lepiej wychodzi niż jak żeśmy planowali. Na przykład naszym zamiarem był taras ze wspomnianym widokiem na rozległy ogród (w przyszłości) a byłby od północy domu, dwa w efekcie dalszych ustaleń i zmian byłyby widoki na budynki gospodarcze, które mają powstać. A teraz jak stoi, to mam od wschodniej strony i przepiękny widok na sąsiednie uprawy

Jak to mówi przysłowie ,,głupi ma szczęście,,

: **pn lut 26, 2007 12:51 pm**

Emmi - jeszcze wracając do tematu szamba- nie wiem, czy na temat szamba, czy takiej biologicznej oczyszczalni to tylko sie na razie zastanawialiście ogólnie, czy zasięgaliście jakiejś konkretnej porady fachowaca. Myślę, że nad tym problemem warto troche pomyśleć i naprawdę zastanowić się dobrze nad rozwiązaniem. Potem jakby co to trudno coś zmienić. Sama piszesz, że czasami coś pochopnie się zdecyduje, a potem kłopot. Przepisy tutaj tez mają duże znaczenie.

: **pn lut 26, 2007 2:15 pm**

kati, interesowaliśmy się taką oczyszczalnią tak neutralnie, z myślą, że może? bo jest coś takiego. Raczej czytaliśmy w necie o tym, stąd byłam ciekawa, jak to wygląda w praktyce. Jesteśmy tak mało zorientowani w tym całym zamieszkaniu na wsi, że podstawowe sprawy nas przerastają, a co dopiero jakieś specjalistyczne rozwiązania... na razie będzie szambo, bo mają to ,,wszyscy,, i łatwo go zrobić. Ale taka naturalna oczyszczalnia chodzi nam po głowie...

: **pn lut 26, 2007 5:50 pm**

My z kolei zastanawiamy się nad tym czy robić ową ekologiczną oczyszczalnie ,czy za parę lat jak dojdzie do nas kanalizacja nie podłączyć się do niej.Jeżeli zrobię szczelne szambo pod kanalizację to muszę prowadzić nowe rury i w drugą stronę-do drogi.Teraz jest szambo za domem i moze jednak warto je przebudować pod kątem ekologicznego?Kati masz może namiary na firmę która wam robiła.Wywiedziałabym się jak to wygląda.

: **wt lut 27, 2007 12:39 pm**

My szambo kupiliśmy , ale całą instalację robiliśmy sami według instrukcji. Jest to znacznie tańsze rozwiązanie, ale dla laika może być trudne. Ja mam takie szczęście, że mój mąż zna się akurat na tym i dlatego samodzielny mątaż był możliwy. Zresztą, jak się dobrze zorientować, to nie jest aż takie skomplikowane, nawet ja wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Firm się tym zajmujących jest pewnie dużo. Jak chcesz to mogę Ci podać nazwę tej, gdzie kupiliśmy, ale nie wiem czy to ma sens, bo Ty mieszkasz w innym miejscu i raczej logiczne byłoby korzystanie z usług firmy okolicznej, a nie z innego końca Polski.
Emmi - Zwykłe szambo rzeczywiscie może jest łatwe do zrobienia i może mają go wszyscy, my też robiliśmy takie trochę tymczasowe, zwykłe i mówię Ci... jak sobie przypomnę zachody różne z tym szambem to mi ciarki przechodzą. Nawet takie zwykłe, to lepiej zrobić lepiej niż gorzej, żeby potem nie było problemu. Ważne jest przede wszystkim wielkość tego szamba. Jak zrobisz za małe, to albo będziesz miała problem z częstym wybieraniem, albo będziesz musiała liczyć się z oszczędzaniem wody. Żeby zrobić duże, to też sporo zachodu to kosztuje. W takiej biologicznej oczyszczalni raz włożysz pracę (i pieniądze) i potem masz większy komfort użytkowania. Ale łatwo mówić... my też na początku robiliśmy nie zawsze tak jak chcieliśmy z różnych powodów ...
Może niech wypowiedzą się inne osoby mające "zwykłe" szamba i czy nie mają jkichś z nimi problemów. Może to tylko ja tak na nie narzekam, a wcale nie jest tak z nimi źle.
Lucysiu - ja osobiście nie ufam lokalnym władzom w różne obietnice na temat usprawniania polskiej wsi. U nas na wylanie asfaltu czekamy już od lat pomimo obietnic, że to "juz"... Obietnice zakładania kanalizacji tez nie zrobiłyby na nas ogromnego wrażenia, więc nawet jeśli byłyby takie słuchy puścilibyśmy je mimo uszu. A tak zrobiliśmy, mamy, korzystamy i jest bardzo dobrze. A jak kanalizacja powstanie to w razie potrzeby zawsze można się podłączyć, a jeśli nie będzie takiej potrzeby, to po co...

: **wt lut 27, 2007 3:36 pm**

To ja może też między bajki włożę tę kanalizację wsi!!

: **wt lut 27, 2007 5:29 pm**

Ha ha ha

Lucysiu - ale żeby jakby co to nie było na mnie. Ja po prostu widzę jak jest u nas, może W Twoich okolicach jest inaczej. U nas jak zwykle najwięcej obietnic jest przed wszelkimi wyborami - tak jak wszędzie zresztą. My nauczyliśmy się tą "kiełbasę wyborczą" oceniać chłodno i dobrze na tym wychodzimy

: **wt mar 13, 2007 9:35 am**

lada dzień ruszamy z szambem, czy warto na coś zwrócić uwagę, prócz pojemności, bo już wyczytałam to w postach, ale może jeszcze na coś? Czy ogólnie wszystkie są jednakowe...?

W Obi trafiliśmy jakąś ala beczkę plastikową. Nie śmiejcie się proszę ze mnie, ja pojemnika na szambo nigdy jeszcze nie widziałam [oops]

Nazwane ,,przydomowe oczyszczalnie ścieków z drenażem rozsączajacym,,
W ofercie dwa modele o pojemności calkowitej 2300 l i 3300 l,
jednolite odlewy bez szwów i spawów osłabiajacych konstrukcję, wszystkie elementy atestowane. Kosz filtracyjny wypełniony trwałą skałką wulkaniczną nie zapychającą rur drenażowych. studzienka z 5 otworami.
dla 4-5 osób cena 2899 zł ( nie wiem czy brutto czy netto) model dla 6-7 osób cena 3399 zł
W zestawie: osadnik gnilny ( z uzbrojeniem) , studzienka rozdzielcza z pokrywą, rury drenażowe (odpowiednio 38 i 50 m), geowłóknina, kosz filtracyjny, kominek napowietrzający, szczepionka bakteryjna.

Dodają, że to nowoczesna technologia, przyjazna środowisku naturalnemu i biopreparat gratis.

Potem zamieszczę zdjęcie.

Czy to jest coś warte? Bo jak zwykle reklama i opis jest rewelacyjna i jak że by można tego produktu nie kupić... a jak jest naprawdę?

: **wt mar 13, 2007 4:20 pm**

Emmi - to jest właśnie to, o czym Ci cały czas piszę i zachwalam. My właśnie taką "przydomową oczyszczalnię" mamy i jesteśmy bardzo zadowoleni. Według mnie, to bardzo dobry sposób na ścieki.
Bez potrzeby nie bierzcie zbyt dużej pojemności, bo w takiej "oczyszczalni" większe nie zawsze oznacza lepsze. Moim zdaniem taka na 4-5 osób jest w pełni wystarczajaca.
Ja polecam Wam ten zakup jako zadowolona użytkowniczka!!! [lol]

: **wt mar 13, 2007 9:46 pm**

kati

a to się wkradło ,,niezrozumienie,,. Trafiłam w internecie taką ,,naturalną oczyszczalnie,, że żwirem, ziemią itd i z odpowiednimi roślinami

Dlatego, jak napisałaś o naturalnej, to pomyślałam o takiej. Tak jak pisałam, nigdy nie widziałam pojemnika na szambo... myslałam, że ten co opisałam teraz to z tych ,,typowych,, jakie się zakłada, ale ten opis jakoś mnie zastanowił

Dzięki za odpowiedź [kwiatka]

Możesz mi napisać, jak to wygląda ,,w obsłudze,,? Co jak się wymienia, może ciut techniczengo podłączenia itd?

: **wt mar 13, 2007 11:23 pm**

Emmi - jak kupujesz, to dostajesz instrukcje do tego. Niestety, trzeba się orientować o co chodzi aby nie popełnićc błędów i żeby wszystko dobrze działało. Montaż można też zlecić fachowcom, ale wtedy sa większe koszty. My mieliśmy rysunek techniczny i tam jest dokładnie opisane jak to wszystko ma być zrobione. Liczy się na jakiej głębokości mają być umieszczone rury drenażowe, jaka grubość żwiru musi być zastosowana do drenażu i takie tam techniczne sprawy. Trudno opisać to osobie, która niezbyt orientuje się o co chodzi. Trzeba też mieć odpowiednie miejsce do lokalizacji takiej "oczyszczalni".
Strasznie to moze brzmi, ale ogólnie zasada działania jest prosta. Woda "brudna" wpływa przez rurę do zakopanego w ziemi zbiornika. Tam specjalne bakterie robią swoją robotę - oczyszczają po swojemu. Część szlamu opada na dno, a oczyszczona woda przecieka przez zamontowany w środku filtr dalej do studzienki, a potem wlewa się do rur drenażowych, które są dziurkowane i tymi dziurkami woda wsiaka w ziemię. Nie ma możliwosci przepełnienia, bo woda cały czas odpływa.
Raz na 1,5 roku trzeba szambo opróżnić, bo trzeba usunąć to gęste, co osadza się na dnie zbiornika. Poza tym raz w miesiacu trzeba wsypać specjalne bakterie i nie przesadzać z chemią w domu ( ja raczej nie szaleję z Domestosami i tym podobnymi, bo to bakterie niszczy i zaburza proces. Nie bój sie jednak, nie jest tak źle...