no i po moim Stefanku
wczesniej mialam obawy, czy wypusci nowe listki, owszem wypuscil, powiem nawet ze rosl jak wsciekly, pojawilo sie nawet bardzo duzo zalazkow kwiatowych i co?
i po przeprowadzce zrzucil doaslownie wszystkie liscie, zolkly na potege i spadaly, w rezultacie zostaly same gole lodygi
zal mi go wyrzucac, mam nadzieje, ze dostosuje sie do nowego miejsca i odzyje, ale poki co nie wyglada to dobrze...ehhh