autor: Susane » pt gru 10, 2010 10:06 pm
Dzięki wszystkim za miłe słowa
,to moje pierwsze wypociny na szydełku z wełenki takiej średniej grubości,na szaliczki juz nie starczy,bo to resztki wełny były.Teraz się tego nie nosi,bo paluchy by odmarzły,to raczej na wczesną jesień i wiosnę.
Na tym forum podglądam i uczę się
http://www.maranciaki.pl
Dzięki wszystkim za miłe słowa [oops] ,to moje pierwsze wypociny na szydełku z wełenki takiej średniej grubości,na szaliczki juz nie starczy,bo to resztki wełny były.Teraz się tego nie nosi,bo paluchy by odmarzły,to raczej na wczesną jesień i wiosnę.
Na tym forum podglądam i uczę się http://www.maranciaki.pl